poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Ouarzazate - Agdz - Kelaa - Boumalne Dadès

Wygodny nocleg w Ouarzazate. To duże, dobrze zorganizowane miasto, świetna baza wypadowa. My akurat opusciclismy je dość wcześnie i bez większego żalu. Pierwsze 100 km za Agdz asfaltem.
Następnie skręciliśmy na północ i przez parę godzin podążaliśmy dróżką przez góry, Chris Scott nazwał ją MH15. To ok 100 km off road.
Przez kilkanaście kilometrów kamienisty szlak wspinał się dość stromo na przełęcz ok. 1500 m npm.
Nie spieszylismy się zbytnio. Widoki były piękne. Maciek nakręcił ciekawe ujęcia dronem. Zmontujemy przy okazji. Po przełęczy kamienista droga wcale nie opadała. Przez parę godzin pozostawaliśmy na płaskowyżu. Lunch tym razem w plenerze. Przezornie odwiedziliśmy rano supermarket.
Po południu wjechaliśmy na asfalt w Kelaa.
Minęliśmy modne Boumalne i zatrzymaliśmy się w hotelu 20 km dalej, tuż przed wąwozem Dadès.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz